PODSUMOWANIE BURZ Z 12 – 13 LIPCA 2024 – DWA MCS-y I INNE STRUKTURY BURZOWE W FORMIE UKŁADU TRAININGS STORMS
Na ten dzień prognozy były rozbieżne, więc prognoza burzowa pojawiła się dopiero w dzień wystąpienia zjawisk. Po dogłębnej analizie danych z modeli numerycznych, zobrazowań radarowych i zdjęć satelitarnych o godzinie 12:00 postanowiliśmy na tą dobę wydać 2. stopień zagrożenia przed burzami, co niestety było trafną decyzją.
Pierwsza burza zorganizowana w niezbyt aktywny pod względem elektrycznym Mezoskalowy Układ Konwekcyjny z wbudowaną linią szkwału nasunął się nad powiat poddębicki po godzinie 18. Wraz z upływem czasu układ przemieszczał się wgłąb naszego regionu powoli jednak tracąc na sile. Najbardziej aktywna pod względem ilości wyładowań i zjawisk towarzyszących część struktury przeszła przez zachodnią część powiatu poddębickiego i wschodnią część powiatu łęczyckiego.
Następnie z południowego-zachodu nad powiat poddębicki zaczęła wędrować cała strefa burz i komórek konwekcyjnych zorganizowanych w liniowy układ Trainings Storms z intensywnymi opadami deszczu skutkującymi większą akumulacją opadów. W tym samym czasie w okolicach Łodzi zaczęły rozwijać się kolejne mocno uwodnione ośrodki burzowe tworzące ostatecznie niewielką formacje liniową rozciągająca się po Kutno.
Po upływie jakiegoś czasu za strefą układu Trainings Storms przywędrował do nas kolejny MCS z wbudowaną linią szkwału punktowo przybierającą postać niewielkiego Bow Echo, co miało miejsce głównie nad powiatem poddębickim i po chwilowym osłabieniu także nad powiatem kutnowskim (jednak mniejsza siła), stąd tam najwięcej zarejestrowanych interwencji i strat.
Po przejściu najbardziej aktywnych struktur burzowych jeszcze przez dłuższy czas występowały dłuższe i dość intensywne opady deszczu związane z rozległą strefą opadową Mezoskalowego Układu Konwekcyjnego.
Poszczególne formacje burzowe obserwowane w tym dniu wykazywały się znaczą wodnością, co skutkowało intensywnymi, punktowo nawalnymi opadami deszczu, których łączne sumy opadowe osiągnęły od 35 mm do nawet 50 – 65 mm (na zachodzie powiatu poddębickiego oraz wschodzie powiatu łęczyckiego i kutnowskiego).
Kolejnym zagrożeniem były silne i bardzo silne porywy wiatru dochodzące do 70 – 90 km/h, a w rejonie oddziaływania segmentu Bow Echo nawet powyżej 100 km/h.
Początkowo formacje nie były zbyt aktywne pod względem ilości wyładowań atmosferycznych, ale w godzinach nocnych się to zmieniło w stronę większej intensywność.
Na szczęście obyło się bez opadów większego gradu, przynajmniej nie mamy o tym informacji, choć zapewne drobny opad gradu był notowany.
Jak się okazało burze w tym okresie przyniosły sporo strat, na co wskazuje liczba interwencji straży pożarnej wynosząca w sumie ponad 100 wyjazdów. Najwięcej zgłoszeń zarejestrowano na terenie powiatu poddębickiego – ponad 60, następnie powiatu kutnowskiego – ponad 30, a najmniej na obszarze powiatu łęczyckiego – ponad 15.
Tak wyglądały zestawienia interwencji w poszczególnych powiatach w sobotnie przedpołudnie według rzeczników prasowych KP PSP.
Jak informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Poddębicach, bryg. Radosław Ogrodowczyk:
,,- Do sobotniego przedpołudnia odnotowano łącznie 50 interwencji. Jedna z interwencji dotyczyła całkowicie zerwanego dachu z budynku mieszkalnego w miejscowości Chodaki w gminie Zadzim. W dwóch przypadkach dachy w budynkach mieszkalnych uszkodzone zostały częściowo – w Budach Jeżewskich i Anusinie – w gminie Zadzim. Odnotowano 5 uszkodzonych dachów budynków gospodarczych, 2 złamane słupy wysokiego napięcia, 36 interwencji podjęto w związku z wywrotami drzew, połamanymi konarami drzew i uszkodzonymi liniami energetycznymi, 4 interwencje polegały na wypompowywaniu wody z budynków”
Jak informuje rzecznik prasowy KP PSP w Kutnie:
,,- W sumie strażacy musieli interweniować aż 20 razy, głównie w związku z usuwaniem skutków intensywnych opadów deszczu. Usuwali połamane konary i powalone drzewa, które zagrażały bezpieczeństwu mieszkańców. Ponadto musieli radzić sobie z lokalnymi podtopieniami, które powstały w wyniku obfitych opadów. Najwięcej interwencji odnotowano w mieście Kutno, gdzie strażacy musieli wyjeżdżać aż 6 razy. W Bedlnie strażacy interweniowali aż 4 razy, natomiast w Krzyżanowie 2. W Nowych Ostrowach, Strzelcach, Krośniewicach oraz Żychlinie odnotowano po jednym zdarzeniu.”
I na koniec rzecznik prasowy KP PSP w Łęczycy, Grzegorz Sobiński:
,,- Do stanowiska kierowania wpłynęło łącznie 15 zgłoszeń, które dotyczyły przede wszystkim powalonych drzew, nadłamanych konarów. W jednym przypadku doszło do pożaru skrzynki rozdzielczej w budynku mieszkalnym – prawdopodobnie od uderzenia pioruna.”
Jak widzimy po raz kolejny, gdy wydajemy prognozę burzową 2. stopnia zagrożenia przed burzami to pojawiają się liczne straty, a strażacy mają dużo roboty… Niestety niezbyt nam to się podoba, ale lepiej ostrzec was przed wystąpieniem zjawisk burzowych niż po ich przejściu lub wcale.
Na przyszłość jeśli wydamy podobne ostrzeżenie to prosimy wziąć tą informację na poważnie z zastrzeżeniem że burze to zazwyczaj zjawiska lokalne, więc to że u Was nic nie będzie nie znaczy że w sąsiedztwie jest tak samo!!